Kroki do dobrego związku: 7 praw duchowych

Steps Good Relationship







Wypróbuj Nasz Instrument Do Eliminowania Problemów

Dawniej związki zawierano na całe życie, które musiały trwać za wszelką cenę. Często partnerzy nawet się nie znali lub ledwo przed ślubem. Dziś widzimy drugą skrajność: wiele osób wolałoby zerwać swój związek, niż musieć iść na kilka ważnych kompromisów, aby utrzymać związek.

Radość i problem relacji nadal fascynują każdą osobę, w tym wielu psychologów i terapeutów relacji. Jednak ci, którzy zdobędą wgląd w siedem duchowych praw relacji, mogą oszczędzić sobie wiele cierpienia.

Te siedem praw to zaangażowanie, społeczność, wzrost, komunikacja, odzwierciedlanie, odpowiedzialność i przebaczenie. Ferrini wyjaśnia jasno i przekonująco, jak te prawa wpływają na nasze relacje.

Trzy części książki dotyczą samotności, posiadania związku i wreszcie zmiany lub (z miłością) zamknięcia istniejącego połączenia. Osoby, które są gotowe wziąć pełną odpowiedzialność za swój proces zdrowienia i wybaczają, poczują się pociągnięte do podejścia Ferriniego do problemów związanych z relacjami.

7 duchowych praw relacji

1. Prawo zaangażowania

Związek duchowy wymaga wzajemnego zaangażowania

Jeśli zaczniesz zawierać porozumienia w swoim związku, pierwszą zasadą jest: bądź uczciwy. Nie zachowuj się inaczej niż jesteś. Nie zawieraj umów, których nie możesz przestrzegać, aby zadowolić drugą osobę. Jeśli będziesz uczciwy na tym etapie, zaoszczędzisz wiele nieszczęścia w przyszłości. Więc nigdy nie obiecuj niczego, czego nie możesz dać. Na przykład, jeśli twój partner oczekuje, że będziesz wierny, a wiesz, że trudno jest komuś oddać, nie obiecuj, że będziesz stały. Powiedz: przepraszam; Nie mogę ci tego obiecać.

W trosce o uczciwość i równowagę w związku obietnice, które sobie składasz, muszą być wzajemne i nie mogą pochodzić z jednej strony. Jest to duchowe prawo, że nie możesz dostać tego, czego sam nie możesz dać. Więc nie oczekuj od partnera obietnic, których sam nie chcesz składać.

Musimy dotrzymywać obietnic tak długo, jak to możliwe, nie zdradzając siebie. W końcu jest to również duchowe prawo, że nie możesz traktować kogoś poważnie i oddać ci sprawiedliwości, jeśli w ten sposób się ujawnisz.

Prawo zaangażowania jest pełne ironii i paradoksalne. Jeśli nie masz zamiaru dotrzymać obietnicy, nie złożyłeś obietnicy. Ale jeśli dotrzymasz obietnicy z poczucia winy lub poczucia obowiązku, znak traci sens. Złożenie obietnicy jest gestem dobrowolnym. Jeśli nie jest już opcjonalne, traci sens. Zawsze utrzymuj swojego partnera wolnego w składaniu obietnic, aby mógł pozostać z tobą w dobrej wierze teraz i w przyszłości. Jest to duchowe prawo, że możesz mieć tylko to, z czego odważysz się zrezygnować. Im więcej zrezygnujesz z prezentu, tym więcej możesz go Tobie podarować.

2. Prawo komunii

Związek duchowy wymaga wspólnoty

Trudno jest nawiązać relację z kimś, kto nie może pogodzić się z twoją wizją relacji, wartości i norm, stylu życia, zainteresowań i sposobu robienia rzeczy. Zanim zaczniesz rozważać nawiązanie z kimś poważnej relacji, musisz wiedzieć, że cieszycie się swoim towarzystwem, szanujecie się nawzajem i macie coś wspólnego w różnych obszarach.

Po fazie romantycznej dochodzi do fazy realizmu, w tej fazie stajemy przed wyzwaniem zaakceptowania partnera takim, jakim jest. Nie możemy go zmienić, aby pasował do wizerunku partnera. Zadaj sobie pytanie, czy możesz zaakceptować swojego partnera takim, jakim jest teraz. Żaden partner nie jest doskonały. Żaden partner nie jest doskonały. Żaden partner nie spełnia wszystkich naszych oczekiwań i marzeń.

Ta druga faza związku dotyczy wzajemnego akceptowania swoich mocnych i słabych stron, ciemnych i jasnych aspektów, nadziei i niepokoju. Jeśli stawiasz sobie za cel trwały, podnoszący na duchu związek, powinieneś upewnić się, że ty i twój partner macie wspólną wizję tego związku i zgadzacie się co do swoich wartości i przekonań, obszaru zainteresowań i poziomu wspólnego zaangażowania .

3. Prawo wzrostu

W związku duchowym oboje muszą mieć swobodę rozwoju i wyrażania siebie jako jednostki.

Różnice są tak samo znaczące w związku, jak podobieństwa. Kochasz ludzi, którzy są tacy sami jak ty, bardzo szybko, ale nie jest łatwo kochać ludzi, którzy nie zgadzają się z twoimi wartościami, normami i zainteresowaniami. Musisz za to kochać bezwarunkowo. Partnerstwo duchowe opiera się na bezwarunkowej miłości i akceptacji.

Granice są fundamentalne w związku. Fakt, że jesteście parą, nie oznacza, że ​​przestajecie być indywidualnością. Możesz zmierzyć trwałość związku na podstawie stopnia, w jakim partnerzy czują się swobodnie, aby wejść w związek z samorealizacją.

Rozwój i społeczność są równie ważne w związku. Staw sprzyja stabilności i poczuciu bliskości. Rozwój sprzyja uczeniu się i poszerzaniu świadomości. Kiedy w związku dominuje potrzeba bezpieczeństwa (razem), istnieje niebezpieczeństwo stagnacji emocjonalnej i twórczej frustracji.

Jeśli dominuje potrzeba rozwoju, istnieje niebezpieczeństwo niestabilności emocjonalnej, utraty kontaktu i braku pewności siebie. Aby uniknąć tych potencjalnych problemów, ty i twój partner musicie uważnie przyjrzeć się, jak dużego wzrostu i bezpieczeństwa każdy z was potrzebuje. Ty i twój partner musicie sami ustalić, jakie stanowisko zajmujecie, jeśli chodzi o równowagę między społecznością a rozwojem.

Równowaga między rozwojem osobistym a wspólnotą musi być stale monitorowana.

Ta równowaga zmienia się z czasem, ponieważ zmieniają się potrzeby partnerów i potrzeby w związku. Doskonała komunikacja między partnerami zapewnia, że ​​żadne z nich nie czuje się ograniczone ani nie traci kontaktu.

4. Prawo komunikacji

W związku duchowym konieczna jest regularna, szczera, nieoskarżająca komunikacja.

Istotą komunikacji jest słuchanie. Najpierw musimy wysłuchać naszych myśli i uczuć oraz wziąć za nie odpowiedzialność, zanim będziemy mogli wyrazić je innym. Następnie, jeśli wyraziliśmy swoje myśli i uczucia bez obwiniania innych, musimy słuchać, co inni mówią o swoich myślach i uczuciach.

Są dwa sposoby słuchania. Patrzy się z osądem; drugi słucha bez osądu. Jeśli słuchamy z osądem, nie słuchamy. Nie ma znaczenia, czy słuchamy kogoś innego, czy siebie. W obu przypadkach osąd uniemożliwia nam naprawdę usłyszenie tego, co się myśli lub czuje.

Komunikacja jest lub nie ma. Komunikacja Franka wymaga szczerości ze strony mówiącego i akceptacji ze strony słuchacza. Jeśli mówca obwinia, a słuchacz ma osądy, to nie ma komunikacji, to jest atak.

Aby skutecznie komunikować się, musisz wykonać następujące czynności:

  • Słuchaj swoich myśli i uczuć, aż dowiesz się, czym one są i zobaczysz, że są twoje i nikogo innego.
  • Szczerze wyrażaj innym to, co myślisz i czujesz, nie obwiniając ich ani nie próbując obarczać ich odpowiedzialnością za to, w co wierzysz lub jak myślisz.
  • Słuchaj bez oceniania myśli i uczuć, którymi inni chcą się z tobą podzielić. Pamiętaj, że wszystko, co mówią, myślą i czują, jest opisem ich stanu umysłu. Może to mieć coś wspólnego z twoim własnym stanem umysłu, ale może nie.

Jeśli zauważysz, że chcesz ulepszyć drugą osobę lub obronić się, gdy jej myśli i uczucia są Ci wyrażane, możesz tak naprawdę nie słuchać i możesz zostać uderzony w wrażliwe miejsca. Być może odzwierciedlają część ciebie, której nie chcesz (jeszcze) widzieć.

Jest jedno polecenie, którego musisz przestrzegać, aby zwiększyć szansę na udaną komunikację: nie próbuj rozmawiać ze swoim partnerem, jeśli jesteś zdenerwowany lub zły. Poproś o limit czasu. Ważne jest, aby trzymać gębę na kłódkę, dopóki naprawdę nie będziesz mógł poddać się wszystkiemu, co myślisz i czujesz i wiesz, że to twoje.

Jeśli tego nie zrobisz, istnieje prawdopodobieństwo, że będziesz obwiniać partnera o różne rzeczy, a ta wina sprawi, że nieporozumienie i poczucie dystansu między wami oboje będą większe. Jeśli jesteś zdenerwowany, nie atakuj swojego partnera. Weź odpowiedzialność za swoje myśli i uczucia.

Doskonała komunikacja pomaga Tobie i Twojemu partnerowi pozostać w kontakcie emocjonalnym.

5. Prawo dublowania

To, czego nie lubimy w naszym partnerze, jest odzwierciedleniem tego, czego nie lubimy i nie lubimy w sobie

Jeśli próbujesz uciec od siebie, związek jest ostatnim miejscem, w którym powinieneś spróbować się ukryć. Celem intymnego związku jest nauczenie się stawiania czoła swoim lękom, osądom, wątpliwościom i niepewności. Jeśli nasz partner wyzwala w nas lęki i wątpliwości, a dzieje się tak w każdej intymnej relacji, nie chcemy stawić im czoła.

Możesz zrobić dwie rzeczy lub możesz skoncentrować się na tym, co zrobił lub powiedział twój partner, pomyśleć, że to było złe i spróbować, aby nasz partner przestał to robić lub możesz wziąć odpowiedzialność za swoje obawy i wątpliwości. W pierwszym przypadku odmawiamy zaadresowania naszego bólu/strachu/wątpliwości poprzez uczynienie za to odpowiedzialnością kogoś innego.

W drugim przypadku pozwalamy, aby ten ból/strach/wątpliwość pojawiły się w naszym umyśle; przyznajemy się do tego i informujemy naszego partnera, co się w nas dzieje. Najważniejszą rzeczą w tej wymianie nie jest to, że mówisz: Postąpiłeś brzydko przeciwko mnie, ale to, co powiedziałeś/przyniosłeś mi strach/ból/wątpliwość.

Pytanie, które muszę zadać, nie brzmi: kto mnie zaatakował? Ale dlaczego czuję się atakowany? Jesteś odpowiedzialny za uzdrowienie bólu/wątpliwości/strachu, nawet jeśli ktoś inny rozerwał ranę. Za każdym razem, gdy nasz partner coś w nas uwalnia, mamy okazję przejrzeć nasze złudzenia (nieprawdziwe przekonania o nas samych i innych) i pozwolić im upaść raz na zawsze.

Jest to duchowe prawo, że wszystko, co nam i innym przeszkadza, pokazuje nam tę część nas samych, której nie chcemy kochać i akceptować. Twój partner jest lustrem, które pomaga ci stanąć twarzą w twarz z samym sobą. Wszystko, co w nas samych jest trudne do zaakceptowania, znajduje odzwierciedlenie w naszym partnerze. Na przykład, jeśli uważamy, że nasz partner jest samolubny, może to wynikać z tego, że jesteśmy samolubni. Albo może być tak, że nasz partner staje w obronie i że jest to coś, czego sami nie możemy lub nie odważymy się.

Jeśli jesteśmy świadomi naszej wewnętrznej walki i możemy zapobiec przerzucaniu odpowiedzialności za nasze cierpienia na naszego partnera, nasz partner staje się naszym najważniejszym nauczycielem. Kiedy ten intensywny proces uczenia się w związku jest wzajemny, partnerstwo przekształca się w duchową ścieżkę do samopoznania i spełnienia.

6. Prawo odpowiedzialności

W związku duchowym oboje partnerzy biorą odpowiedzialność za swoje myśli, uczucia i doświadczenia.

To może ironiczne, że związek, w którym wyraźnie kładzie się nacisk na wspólnotę i towarzystwo, nie wymaga niczego poza wzięciem odpowiedzialności za siebie. Wszystko, co myślimy, czujemy i doświadczamy, należy do nas. Wszystko, co nasz partner myśli, czuje i doświadcza, należy do niego. Piękno tego szóstego duchowego prawa jest stracone dla tych, którzy chcą, aby ich partner był odpowiedzialny za swoje szczęście lub nieszczęście.

Powstrzymywanie się od projekcji jest jednym z największych wyzwań w związku. Jeśli potrafisz przyznać się do tego, co należy do ciebie – twoje myśli, uczucia i działania – i możesz zostawić to, co należy do niego – jego myśli, uczucia i działania – tworzysz zdrowe granice między tobą a partnerem. Wyzwanie polega na tym, że uczciwie mówisz, co czujesz lub myślisz (np. jest mi smutno), nie próbując pociągnąć za to odpowiedzialności partnera (np.: jest mi smutno, bo nie wróciłeś do domu na czas).

Jeśli chcemy wziąć odpowiedzialność za naszą egzystencję, musimy ją zaakceptować taką, jaka jest. Musimy porzucić nasze interpretacje i osądy, a przynajmniej stać się ich świadomymi. Nie musimy obarczać naszych partnerów odpowiedzialnością za to, co myślimy lub czujemy. Kiedy zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy odpowiedzialni za to, co się dzieje, zawsze możemy dokonać innego wyboru.

7. Prawo przebaczenia

W duchowym związku ciągłe przebaczanie sobie i partnerowi jest częścią codziennej praktyki.

Kiedy staramy się kształtować omawiane duchowe prawa w naszym myśleniu i relacjach, nie wolno nam tracić z oczu faktu, że nie doskonalimy tego, co zrobi. W końcu nie ma doskonałości na poziomie ludzkim. Bez względu na to, jak dobrze partnerzy pasują do siebie, bez względu na to, jak bardzo się kochają, żaden związek nie przebiega bez włóczęgi i walki.

Proszenie o przebaczenie nie oznacza, że ​​idziesz do drugiego i mówisz przepraszam. Oznacza to, że idziesz do drugiej osoby i mówisz: „Tak jest w moim przypadku. Mam nadzieję, że możesz to zaakceptować i coś z tym zrobić. Robię, co w mojej mocy”. Oznacza to, że uczysz się akceptować swoją sytuację, nawet jeśli jest trudna, i pozwalasz partnerowi ją przyjąć.

Jeśli potrafisz zaakceptować to, co czujesz lub myślisz, gdy chcesz to osądzić, jest to przebaczenie samego siebie. Akceptacja uczuć i myśli partnera, podczas gdy chcesz rządzić lub znaleźć w nim coś złego, jest przedłużeniem tego przebaczenia dla niego. W ten sposób informujesz swojego partnera: „Wybaczam sobie, że cię potępiłem. Zamierzam przyjąć cię takim, jakim jesteś w pełni”.

Kiedy zdamy sobie sprawę, że zawsze mamy tylko jedną osobę do wybaczenia w każdej sytuacji, a mianowicie siebie, w końcu widzimy, że otrzymaliśmy klucze królestwa. Wybaczając sobie to, co myślimy o innych, zaczynamy swobodnie reagować na nich od teraz.

Nie możesz znaleźć przebaczenia tak długo, jak długo obwiniasz siebie lub innych. Musisz znaleźć sposób na przejście od winy do odpowiedzialności.

Przebaczenie nie ma sensu, jeśli nie jesteś świadomy swojej własnej wrażliwości i nie chcesz zrobić czegoś z jej korektą. Ból wzywa cię do snu. Zachęca do bycia świadomym i odpowiedzialnym.

Wiele osób uważa, że ​​przebaczenie to wielka praca. Uważają, że musisz się zmienić lub poprosić partnera o zmianę. Chociaż w wyniku przebaczenia następuje zmiana, nie możesz domagać się zmiany.

Przebaczenie nie wymaga zmian zewnętrznych tak bardzo, jak zmian wewnętrznych. Jeśli nie obwiniasz już swojego partnera i nie bierzesz odpowiedzialności za swój smutek i niezadowolenie, proces wybaczania już się zaczyna. Przebaczenie to nie tyle robienie czegoś, co cofanie czegoś. Umożliwia nam cofnięcie winy i winy.

Tylko nieustanny proces przebaczania pozwala nam utrzymywać partnerstwo, doświadczając jego nieuniknionych wzlotów i upadków. Przebaczenie usuwa poczucie winy i wyrzuty oraz umożliwia nam ponowne połączenie emocjonalne z naszym partnerem i odnowienie naszego zaangażowania w związek.

Zawartość